Niedzielne, zimne popołudnie. Okolice wrocławskiego Dworca Świebodzkiego, teren Giełdy Elektronicznej. W okolicy funkcjonuje kilka grillów polowych i barów „giełdowych”, w których serwuje się przeważnie zalewaną gruntem „kawę”.
Dlatego widok małego samochodu zaraz przy wejściu z gościnnie otwartymi podwojami i uśmiechniętym właścicielem zapraszającym na ”prawdziwą włoską kawę” musi wywołać uśmiech.
To Pan Kaziu, autor i jego mobilna kawiarniana działalność pod nazwą Il Muletto Caffe.
Jest wykonawcą większości pomysłów które doprowadziły do jej powstania. Pomysł oczywiście nie jest nowy, to Piaggio pierwsze podbiło serca włoskich amatorów espresso. Przeniesienie jednak kawałeczka słonecznej Italii w okolice Wrocławia, to jednak bardzo ciekawa inicjatywa, którą Pan Kaziu rozpoczął z sukcesem w 2011r.
Kilka słów o samochodziku na którym umieszczono kawiarenkę. To model o nazwie APTM, o pojemności 422 cm3, pięciobiegowy, wyprodukowany w 2005 roku. Został dostosowany do swoich celów samodzielnie przez Pana Kazia. W Niemczech zakupił on ekspres gastronomiczny Victoria które wspiera młynek Garimali.
- Dwu grupowa, dźwigniowa Astoria AL2
- Pojemność bojlera: 10 litrów
- Konstrukcja ramy: stal galwaniczna montowana bez spawania
- Korpus zewnętrzny: Stal emaliowana z malowanymi panelami bocznymi ABS
- Dysza pary: Stal nierdzewna
- PF 58 mm
- Pre-infuzja
- Pobór prądu: 3,5 kW
To wymagający i trudny do opanowania ekspres. Lubi mieszanki z przewagą robusty i ze względu na dłuższy czas zaparzania i brak HX, nie wybacza błędów baristy.
Ekspres został podłączony do jachtowej, membranowej pompy zęzowej która dostarcza mu wodę, natomiast zasilanie pochodzi z sieci 220W. To powoduje niestety konieczność podłączenia do sieci energetycznej za każdym razem, ograniczając lokalizacje w których może stanąć kawiarenka.
Zaglądając do młynka znajdziemy tam kawę Palombini Grand Crema. Może przerazić informacja o 70% zawartości robusty. Warto jednak spokojnie poczekać na wyniki pracy naszego Macchinisty i spróbować bardzo zachwalanej Caffe Cubano.
Jest amatorem, samoukiem i hobbystą z powołania. Tym bardziej imponują sukcesy we wprowadzaniu do naszego kraju naparu z włoskiej, markowej kawy. Bardzo skupiony na poszczególnych czynnościach wyprodukował na swojej maszynie 30 ml czarnego jak smoła naparu.
Pierwszy łyk bardzo słodkiego szatana i uśmiech pojawia się na twarzy. To najbardziej włoskie espresso jakie można znaleźć dziś w całym mieście. Te spostrzeżenia potwierdzają klienci, którzy nie pozwalają na chwilę wytchnienia panu Kaziowi. Opinie się powtarzają, bardzo dobry, mocny smak. Okazuje się, że Polakom bardzo smakuje połączenie typowej linia smakowej włoskich mieszanek z nietypowo dużą zawartością robusty. Zwykle ciężką do przełknięcia o charakterystycznym posmaku, w Palombini staje się akceptowalna nawet dla wybrednych smakoszy.
U Pana Kazia można nabyć większość kaw tej palarni, jednak o ile ceny np. espresso zachęcają, ceny mieszanek od polskiego dystrybutora już nie.
Opakowania 1kg.
1. Palombini Super Crema- 89,00 zł
2. Palombini Soave- 99,00 zł
3. Palombini Gold- 109,00 zł
4. Palombini Dolce Italia- 120,00 zł
5. Palombini Roma- 130,00 zł
Specjalnie dla forumowiczów magazynkawa.pl (Na hasło MC), espresso będzie z rabatem 10% (4,50 zł), a duże latte będzie w cenie małej porcji (z 8 zł na 6 zł).
Zaś do każdego kilograma zakupionej kawy herbaciany gratis (opakowanie herbaty Mabroc).
Autor: Twolipan
Chcesz skomentować artykuł? Zrób to tutaj https://magazynkawa.pl/forum/viewtopic.php?f=17&t=10309