„Niecodzienna Codzienność” czyli tropem zielonych upraw

Wiemy doskonale, że kawa to jeden z najbardziej popularnych i chętnie spożywanych napoi. Na początku prażono ziarna oraz gotowano z dodatkiem tłuszczu. W bardziej cywilizowanej postaci trafiła do Europy na początku XVII wieku, w postaci palonych ziaren, zmielonych, które poddawało się obróbce termicznej wody w celu uzyskania docelowej cieczy. Charakterystyczny smak, aromat, gęstość… Dla wielu osób jest czymś ważnym w naszym życiu. Działa pobudzająco dla ciała, oraz świetnie pobudza nasze zmysły. Nie bez powodu otrzymała przydomek trunku, na którym opiera się dzisiejszy świat. Wydawać by się mogło, że na przełomie tych wszystkich lat opanowaliśmy ten surowiec do perfekcji. Jednak ta informacja byłaby kłamstwem.

Nowością okazały się zielone, świeże ziarna robusty. No tak, co w tym dziwnego? Przecież znamy tę odmianę. A jednak nie do końca. Oprócz cennych cech, o których mieliśmy już pojęcie, można uzyskać działanie odchudzające dla człowieka. Nie tak dawno otrząsnęliśmy się z szału na herbatki odchudzające, a jeszcze wcześniej magiczne tabletki i saszetki z równie przedziwnymi substancjami. Oczywiście producenci i sprzedawcy są święcie przekonani, że ich produkty są bardzo wartościowe ze względu na jeszcze bardziej magiczne działanie oraz to, że konsumenci bez obaw mogą je nabywać , ponieważ na podstawie ich badań, zdziała to cuda.

To była tylko cisza przed burzą. Na chwilę obecną robi się dopiero gęsto w sieci na portalach internetowych i stronach aukcyjnych. Ziarna zielonej kawy! Pastylki z zielonej kawy! Odchudzająca kawa! To tylko część haseł reklamowych nadchodzącej fali. Według opisów, klient po zakupie takiej kawy jest w stanie w przeciągu około 20 dni schudnąć o nie tak małą masę ciała. Koszt najmniejszych ilości nie przekracza 50 zł.

Wszystko wydaje się takie kolorowe. Z doświadczenia wiemy, że kawa przed i po wypalaniu nie zmienia własności chemicznych, jedynie fizyczne. Czyżby każdy kawosz, a w szczególności ci najbardziej aktywni, 'chudnęli’ po piciu kawy? Odpowiedź brzmi: Nie! Skąd w takim razie inne działanie niepalonych ziaren? Może to nasza wiara w tak niezwykły czyn odrywa tu główną rolę? Ostatnim racjonalnym wytłumaczeniem jest fakt, iż do kapsułek z kawą dodawane są inne substancje. Być może te same znane ze słynnych herbatek.

~P.E.K.